Spełnienie zawodowe

Czy spełnienie zawodowe nada twojemu życiu więcej sensu ?

Życie w XXI w. bez wątpienia nabrało zabójcze temp, niezależnie od tego, w jakim kierunku spojrzymy, wyraźnie da się zauważyć nieustannie trwający wyścig, wyścig ten dla każdej osobnej jednostki przybiera inną formę. Niektórzy walczą o lepsze zarobki, nowe auto lub ogromny dom, by zamanifestować swój dobrostan pieniężny, z kolei po przeciwnej stronie stoją ludzie z położonymi priorytetami na dobrą zabawę, wolną od zamartwień sprawami finansów.

Aspektem, który łączy każdego z nas jest fakt przymusu pracy, każdy przecież musi zdobyć środki choćby na tak podstawową potrzebę, jak jedzenie, prawda? Zastanów się przez chwilę, skoro już wiesz, że na 99% prędzej czy później będziesz musiał znaleźć płatnę zajęcie, to czy nie byłoby przyjemnie, gdyby dawało ci ono choć trochę frajdy? Nikt nie lubi marnować czasu, tymczasem robi to codziennie duża część społeczeństwa codziennie rano wstając, by jakoś przetrwać do końca zmiany i móc oddać się sprawom przyjemniejszym.

Oczywiście zdarzają się sytuacje, kiedy taka kolejność rzeczy jest nieunikniona, bo przecież tak jak już wspomniałem każdy musi zdobyć środki na podstawowe potrzeby, ale nie każdy, kto wchodzi na rynek pracy od razu otrzymuje wymarzoną posadę. To spostrzeżenie daję nam klarowny obraz, tego, gdzie każda osoba powinna dążyć. Nie byłoby cudownie, gdyby każdy zarabiał na życie robiąc to, co kocha? Zapewne pomyślisz teraz, że brzmi to naiwnie, jak słynne powiedzenie, które słyszałeś w dzieciństwie setki razy – „Możesz zostać kimkolwiek tylko zechcesz”, ale czy gdy zastanowisz się nad tym trochę bardziej to nie dojdziesz do wniosku, że tak naprawdę nigdy nie uwierzyłeś w te słowa?

Co, gdyby ta garstka osób rodząca się w danym stuleciu i osiągająca kosmiczne sukcesy, to osoby, które w nie uwierzyły? Namacalną prawdą jest, że ludzie niespełnieni zawodowo idą przez życie tak naprawdę nigdy nie zaczynając żyć, wybierając bierną wegetację kosztem samospełnienia się. Co jest przyczyną takiego zjawiska? Niemożliwe byłoby podanie jednoznacznej odpowiedzi, ale jestem pewien, że u podstawy wszystkiego leży brak wiary w siebie oraz strach przed ogromem pracy, jaki trzeba wykonać, by dojść do miejsca, z którego można byłoby powiedzieć „To jest to”.